Artykuły

Wybór formy opodatkowania w 2022r.

 

Jeśli masz firmę, to wiesz, że chaotyczne zmiany wprowadzone przez Polski Ład obudziły w nas niepewność, co będzie najbardziej opłacalne i lęk, że za zły wybór zapłacimy wysoką cenę.

Tymczasem pewne jest tylko to, że każdy przedsiębiorca jest w innej sytuacji. A decyzja o wyborze formy opodatkowania to jak rozwiązywanie równania z wieloma niewiadomymi.

Na optymalny wybór mają wpływ przede wszystkim:

  1. Wysokość przychodów i kosztów w firmie w 2022r. Już ten jeden element jest wielką niewiadomą dla większości przedsiębiorców.
  2. Inne przychody, które przedsiębiorca uzyska w 2022r. (z etatu, zlecenia, emerytury).
  3. Możliwość wspólnego rozliczenia i wysokość dochodów współmałżonka w 2022r.
  4. Prawo do ulg podatkowych.

Jak widać – większość danych będziemy znali dopiero po zakończeniu roku 2022.

Ale nawet, gdy Twoja sytuacja jest w miarę stabilna i wydaje się, że potrafisz dokładnie przewidzieć dochody w 2022r., jest dodatkowa trudność, której prawdopodobnie nie bierzesz pod uwagę…

Progi, których przekroczenie powoduje, że dane rozwiązanie staje się nieopłacalne, są wyrażone konkretną kwotą (kwota wolna od podatku, pierwszy próg podatkowy, progi przychodu dla składki zdrowotnej w ryczałcie).

A tymczasem inflacja przyspiesza i nic nie wskazuje na to, żeby miała zwolnić. Może to oznaczać, że za pół roku wszyscy będziemy zarabiać więcej niż zakładamy (i przekraczać progi, które obecnie wydają się bezpiecznie odległe). Stanie się tak nie dlatego, że nasza sytuacja finansowa tak bardzo się poprawi, tylko dlatego, że kolejne podwyżki wymusi kilkudziesięcioprocentowa inflacja.

Czy jest w takim razie jakieś wyjście z tej sytuacji? Coś wszak wybrać trzeba…

Po pierwsze – nie kieruj się ślepo tym, co robią inni.

Po drugie – jeśli rozliczasz się sam(-a) spróbuj mniej więcej określić swoje przychody i dochody z firmy i innych źródeł.

Jeśli Twoje dochody są niższe niż 60 tys/m-c. najprawdopodobniej najbardziej korzystna będzie dla Ciebie skala podatkowa.

Jeśli masz przychody z firmy wyższe niż 80 tys./rok i równocześnie bardzo niskie koszty prowadzenia działalności, warto przyjrzeć się ryczałtowi. Opłacalność ryczałtu zależy od stawki ryczałtu przypisanej do Twojej działalności i od wysokości ponoszonych kosztów. Generalnie – im wyższe przychody przy niskich kosztach i im niższa stawka ryczałtu tym większe prawdopodobieństwo, że ryczałt będzie opłacalny.

Jeśli masz wysokie i przychody i koszty, przez co sam dochód (w stosunku do przychodu) nie jest zbyt wysoki, ale przekracza 140 tys./rok, może się opłacać podatek liniowy.

Po trzecie – musisz też uwzględnić swoje dochody pozafirmowe i dochody małżonka, o ile jest możliwość wspólnego rozliczenia. I musisz pamiętać, że przy wyborze skali podatkowej dochody z firmy w rozliczeniu rocznym doliczasz do dochodów pozafirmowych. A przy wyborze ryczałtu lub podatku liniowego, dochody z firmy rozliczasz całkiem osobno, nie ma też możliwości rozliczenia się z pozostałych dochodów wspólnie z małżonkiem.

Tak więc - przy wspólnym rozliczeniu i uzyskiwaniu dochodów z kilku źródeł, trudność w wyborze najlepszej formy opodatkowania wzrasta.

Nikt, nawet najlepszy doradca podatkowy, nie jest w stanie z całą pewnością wskazać, które rozwiązanie będzie najkorzystniejsze. No, chyba że jest jasnowidzem… Niemniej, doradcy podatkowi mają najszerszą wiedzę w tym zakresie i największe doświadczenie, więc ich porada może być najbardziej trafna.

Dlatego – po czwarte – jeśli trzeba wziąć pod uwagę kilka zmiennych, warto skorzystać z pomocy doradcy podatkowego.

Na koniec kilka zdań na temat ulgi dla klasy średniej.

Jest to bubel legislacyjny, niejasny nawet dla rządu, który go wprowadził. Premier udowodnił to obiecując, że po nieznacznym przekroczeniu górnej wartości „widełek” ulga nie przepadnie i będzie stosowana na zasadzie „złotówka za złotówkę”. Tylko, że… ulga działa na zupełnie innych zasadach.

Wyobraźmy sobie leżący na stole kapelusz.

Po przekroczeniu 68 412 ulga wynosi kilka złotych, potem wzrasta stopniowo, osiąga maksymalną wartość (około 13 tys.) przy dochodach 102 tys. a następnie znów maleje. I na przykład przy dochodach 133 650 ulga dla klasy średniej wynosi znów już tylko 34 zł, a po przekroczeniu 133 692 ulgi nie ma.

Piszę o tym, bo ulga komplikuje dodatkowo zasady rozliczania podatków w 2022r. i powoduje stres nie tylko u przedsiębiorców, ale i pracowników. Tymczasem lęk, że po przekroczeniu „o złotówkę” kwoty 133 692 stracisz prawo do 13 tys. ulgi, jest bezsensowny.

Dlaczego? Bo to, czy Twoje dochody zmieszczą się „na styk” w uldze czy już się nie zmieszczą, nie ma dla Twojej kieszeni żadnego znaczenia. Na uldze skorzystają najwięcej osoby o dochodach w okolicy 102 tys. Te osoby, które zarobią 90 tys. lub 110 tys. będą miały niższą ulgę. Jeszcze niższa ulga będzie przysługiwać osobom o dochodach 80 tys lub 120. itd.

Więc ta jedna zmienna nie powinna Ci spędzać snu z powiek przy wyborze formy opodatkowania. Idealnie byłoby, gdyby Twoje dochody opodatkowane skalą wynosiły 102 588. Wtedy masz prawo do maksymalnej ulgi. Ale jeśli zamiast 133 690 osiągniesz dochód 133 700 to stracisz zaledwie kilka złotych.